Jeleniogórscy policjanci po pościgu zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego, podejrzanego o kradzież pojazdu, czynną napaść na funkcjonariusza, kierowanie pod wpływem środków odurzających oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Mężczyzna odpowie też za narażenie innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Do zdarzenia doszło 7 października 2025 roku, kiedy to około godziny 16.10 oficer dyżurny jeleniogórskiej komendy został powiadomiony przez stronę czeską o prowadzonym pościgu transgranicznym. Czescy funkcjonariusze ścigali kierowcę skradzionego w Czechach Fiata Ducato, który uciekał w kierunku Polski – przez Jakuszyce i dalej w stronę Jeleniej Góry.
Na wysokości Piechowic polscy policjanci zorganizowali posterunek blokadowy. Kierowca, widząc funkcjonariuszy, zatrzymał się, po czym próbował zawrócić i ruszył wprost na jednego z policjantów. W obliczu zagrożenia życia funkcjonariusza padły strzały ostrzegawcze, jednak mężczyzna kontynuował ucieczkę, łamiąc kolejne przepisy i stwarzając realne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu.
Po kilku kilometrach, w rejonie Wojcieszyc, porzucił auto na łące i próbował uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany przez funkcjonariuszy ze Szklarskiej Poręby. Badanie testerem wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Zatrzymany 30-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszy zarzuty m.in. kradzieży pojazdu, czynnej napaści na policjanta, kierowania pod wpływem narkotyków, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz narażenia życia i zdrowia innych osób. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Policjanci przypominają, że ucieczka przed kontrolą to przestępstwo, za które grozi do 5 lat więzienia. W sytuacji, gdy sprawca stwarza zagrożenie dla innych, sankcje mogą być znacznie surowsze.
– W przypadku próby zatrzymania przez funkcjonariuszy należy natychmiast się zatrzymać i stosować do poleceń. Każda próba ucieczki kończy się zatrzymaniem i poważnymi konsekwencjami – apeluje podinspektor Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
