We wtorek 14 października, tuż po godzinie 10.00, klienci odwiedzający galerię Nowy Rynek mogli być świadkami niecodziennego zdarzenia. W obiekcie pojawiły się kłęby dymu, uruchomił się alarm przeciwpożarowy, a przez system komunikatów ogłoszono konieczność natychmiastowej ewakuacji. Na miejscu szybko pojawiły się zastępy jeleniogórskiej straży pożarnej. Na szczęście – wszystko było pod kontrolą.
Jak informuje dyrekcja Nowego Rynku, była to zaplanowana próba ewakuacyjna, przeprowadzona w ramach obowiązkowych ćwiczeń przeciwpożarowych. Cała akcja przebiegła zgodnie z procedurami, a jej celem było przetestowanie systemów bezpieczeństwa oraz przygotowanie pracowników, służb i najemców na ewentualne sytuacje kryzysowe.
– Tego typu działania muszą jak najlepiej oddawać realne warunki zagrożenia, dlatego podczas ćwiczeń wykorzystywany jest m.in. nieszkodliwy dym techniczny. Efekty specjalne pozwalają sprawdzić skuteczność procedur i gotowość zespołu w realistycznym scenariuszu. Co ważne, ćwiczenia zawsze poprzedzone są szkoleniami dla najemców i pracowników galerii, ale klienci nie są wcześniej informowani o próbie – tylko wtedy ewakuacja ma wymiar rzeczywistego testu – tłumaczy Ewa Hiller, dyrektor centrum Nowy Rynek. – W ten sposób realizowane są wszystkie tego typu ćwiczenia, jest to nasz obowiązek jako galerii handlowej – dodaje.
Zgodnie z przepisami, cykliczne przeprowadzanie tego rodzaju akcji jest obowiązkowe dla wszystkich dużych obiektów użyteczności publicznej, w tym centrów handlowych. Ich celem jest nie tylko weryfikacja sprawności technicznej systemów bezpieczeństwa, ale przede wszystkim kształtowanie nawyków i procedur, które mogą uratować zdrowie i życie w przypadku realnego zagrożenia.
Cała akcja przebiegła bardzo sprawnie i zgodnie z procedurami.
